poniedziałek, 25 lipca 2016

Prólogo




Początek tej historii sięga kilku lat wstecz. Występuje tu dwójka głównych bohaterów, która zna się praktycznie od dziecka. Właśnie '' zna '' ale to nie znaczy że się lubią prawda ? To wręcz przeciwnie.  Czy jest na to wytłumaczenie ? Oczywiście jest wiele torii lecz większość jest nie potwierdzona. Tylko ta dwójka tak naprawdę wie co jak wygląda ich relacja.  Może najpierw trzeba poznać początek i przeszłość by ujrzeć przyczynę tego wszystkiego.  A może także poznać głównych bohaterów ? Tak o nich zapomniałam. Przyznaje i przepraszam.  Marionetkami tej barwnej historii są Gaston i Nina. On od zawsze najpopularniejszy chłopak w szkole. Wraz ze swoim odwiecznym przyjacielem Matteo i swoją dziewczyną i Delfi tworzyli szkolną świte. Każdy liczył się z ich zdaniem. Chłopcy robili to co oni chcą a dziewczyny kochały się w nich piszcząc i mdlejąc na ich widok. Inna natomiast była Nina. Mimo iż była zakochana w Gastonie zdawała sobie sprawę że to nie ma sensu. Nawet nie starałaa się go widywać i zaczepiać. Była inna. Widział to. Dlatego nie oszczędzał jej. Codziennie ją upokarzał, wyśmiewał i dokuczał. Dlaczego ? Panna Simonetti była introwerktyczką. Zawsze trzymała się na uboczu i brakowało jej pewności siebie. Za to była najmądrzejsza i najzdolniejsza w całej szkole.  Wszyscy jej tego zazdrościli a szczególnie Delfina. Argentynka była dziewczyną Peridii i na każdym kroku uświadamiała to wszystkim dziewczynom a szczególnie Ninie bo była jej młodszą siostrą i wiedziała co ona czuje do chłopaka. Miała jednak pewność że Nina nigdy by nie spodobała się nikomu a zwłaszcza Gastonowi. Nie obwiniała jej nigdy że spodobał się jej on skoro argentynczyk podobał się dosłownie każdej. Gastona to nie ochodziło lecz wiedział to przez co dokuczał dziewczynie jeszcze bardziej.Nie wiemy naprawdę dlaczego i kiedy się to stało. Jest to tajemnica. A jak każda tajemnica ma swoje sekrety, które trzeba odkryć prawda ? Bez tego nie byłoby ani trochę ciekawie. Skoro mowa o tajemnicach. Szatynka też ma pewną, której nie wyjawi nikomu. Wyjątkiem stanowią jej przyjaciele Pedro i Luna. Tak naprawdę to im tylko na niej zależy. Wspierają dziewczynę i chcą by szła do przodu i nie załamała sie nigdy. Na ponad to tylko meksykanka wie dlaczego Nina nie chce jeździć na wrotkach. Mimo ciągłych próźb przyjaciółki argentynka nie chciała nawet słyszeć o rolkach. Na sam widok rolek wszystkie wspomnienia powróciły ze zdwojoną siłą. Mimo to często bywa w Rolerze i patrzy jak Luna tańczy na nich z Matteo. Obok nich zawsze jeźdzą Gaston i Delfi. W sercach Niny i Pedro za gaszcza wtedy zazdrość, którą jednak dobrze maskują i nie chcą jeździć na wrotkach. Ale może wtedy  '' królowie '' toru by ich zauważyli ? Jednak argentyńczyk zauważa Ninę nie wiedząc że to ona. Godzinami wgapia się w ekran tabletu w słowa Felicyty nawet nie wiedząc że wydobywają się z serca jego wroga.

Czy odkryją kim są naprawdę ?
Jak na to zareaguje chłopak ?
Co się stanie gdy jej sekret ujrzy światło dzienne ?
Co to za tajemnica związana z niechęcią do wrotek ?
Czemu chłopak nienawidzi dziewczyny ?
Co spotka pozostałych bohaterów?

----------------------------------------------------

Hej. Przedstawiam wam prolog z którego średnio jestem zadowolona i uważam że lepiej bohaterów przedstawiłam niź to. Kolejne rozdziały będą dłuższe. Mam nadzieję że może trochę wam się spodoba i będziecie czytać kolejne rozdziały ( co 2 tygodnie) Dedykuje go Marlene i Beatce z aska  hihhi. Dziękuje im za miłe słowa. I komentarze pod zakładką z bohaterami. Jak i pod prologiem. Jeśliu chcecie to piszcie komu mam miejsce zajmować. Dziękuje także za ponad 500 wyświetleń. Jesteście cudowni.

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ooo pierwsza <3 Dziękuję za miejscóweczkę skarbie :D
      Bardzo, bardzo fajny wyszedł ci ten prolog. Taki naratorski (istnieje wgl takie słowo? :O) Co tam. Nieważne. Najważniejsze jest to, że szykuje nam się interesująca historia. Nina i Gaston jako wrogowie? Kolejna nowość, co jak uważam zaciekawi czytelników. Mam nadzięję, że na początku będzie nimi ostro i nie połączysz ich tak szybko wraz z magiczną i nagłą wewnętrzną przemianą. Będzie ciekawiej. Już nie mogę się doczekać rozdziału. W mojej głowie pojawiają się nowe teorie. Spekuluję, zgaduję i zastanawiam się nad tym, jak poprowadzisz historię tych bohaterów. A jeśli dodatkowo dasz mi choć kilka linijek Lutteo, będę cię ubóstwiać jeszcze bardziej (choć nie wiem, czy bardziej się jeszcze da kochana ♥) Tak więc
      kończę ten mój bezsensowny komentarz, który jest zwykłą plątaniną nie trzymających się kupy słów. <3 :* *,*
      Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia. <3
      Twoja fanka number one, Marlene ♥

      Usuń
    2. O Boże! Zapomniałam podziękować za dedykację! Nie wiem, jak mogłam to przeoczyć. Dziękuję i stokroć przepraszam kochanie! ♥

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Prolog jest cudowny ❤️
      Już nie mogę się doczekać rozdziału;**

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. O jejku!♥ Nie masz racji, prolog był świetny! Nie mogę się doczekać dalszych rozdziałów!♥♥♥♥

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Kochana, genialnie się zapowiada ^.^ już nie mogę sie doczekać rozdziału <3

      Usuń
  5. Boziu kochanie <333 Dzięki za dedykację <33
    Prolog jest piękny <33
    JA CHCĘ DALEJ

    OdpowiedzUsuń
  6. *-*
    Jakie to świetne ! W rozdziale zajmuj mi miejsce !
    Pamiętaj !
    No to ten widzę że opowieść poza kanionem co mi się maks podoba więc będę tu tak długo jak to opo się skończy no bo kiedyś to bd musiało nastąpić oby nie szybko ♥♥

    Weeeny
    Czekam na next ! <3

    Pozdrawiam xx

    Buziaczki ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prolog :*
    Dość późno pisze ale wcześniej o tb nie wiedziałam.
    Od teraz jestem twoją stałą czytelniczką :**

    OdpowiedzUsuń